Jesteśmy od 1937
Rywalizujemy
Realizujemy się
Szkolimy młodzież
Odnosimy sukcesy
Wspólnie

"Sprawimy więcej radości naszymi kibicom" - Marcin Pająk

 14 15 Pajak M    Na początek gratulacje z okazji ważnego wydarzenia w Twoim życiu, które miało miejsce kilka tygodni temu tj. zawarcia związku małżeńskiego! Najlepsze życzenia dla małżonki Marty oraz oczywiście dla Ciebie. Wiemy, że w zabawie weselnej brała udział spora grupa Huraganistów, jak oceniasz ich formę... imprezową?

      Dziękuje bardzo w imieniu Marty i swoim za życzenia. Cieszymy się bardzo iż w tak ważnym dla nas dniu uczestniczyli Huraganiści, jest to tylko kolejnym dowodem na to, że nie tylko na boisku ale również poza nim tworzymy jedna drużynę. Wesele "zamykali" czerwono-czarni więc można śmiało powiedzieć, że z formą nie było problemu.

    Teraz na poważanie, po czterech kolejkach, trzy punkty na naszym koncie - na pewno nie jesteście usatysfakcjonowani takim wynikiem...

      Zgadza się. Liczyliśmy na większą zdobycz punktową po czterech kolejkach. Ciężko pracujemy na treningach i wierzymy w wizje i założenie trenera, a końcówka poprzedniego sezonu pokazała, że jeżeli jeszcze do tego każdy z zawodników zagra na swoim poziomie wyniki same przyjdą i sprawimy więcej radości naszym kibicom.

     W najbliższą niedzielę o godzinie 15. zagramy ze spadkowiczem Unią Swarzędz, której trenerem jest dobrze nam znany Jakub Ostrowski. Będzie to dodatkowa motywacja? 

Pajak M 2

   Bardzo miło wspominamy trenera Ostrowskiego w Pobiedziskach. Wiemy że czeka nas ciężki mecz, ale podchodzimy do niego jak do każdego kolejnego. Chcemy zagrać dobry mecz w pełni skoncentrowani i zmobilizowani.

    Do kadry przed rozpoczęciem sezonu dołączyło kilku graczy, co za tym idzie wzrosła rywalizacja. Jak przekłada się to na atmosferę w szatni? Brak zdobyczy punktowych nie powoduję u Was rosnącej presji?

     Cieszy fakt, iż mimo sytuacji finansowej klubu do drużyny dołączyło kilka nowych twarzy. Ostatnio taką frekwencje pamiętam na początku mojej przygody w Huraganie, a jak pamiętamy wówczas udało się awansować klasę wyżej, dlatego uważam iż może to tylko pozytywnie wpłynąć na drużynę. Każdy z zawodników jeżeli tylko ciężko będzie pracował na pewno dostanie swoją szansę dlatego atmosfera w szatni jest bardzo dobra.

    W Huraganie grasz już 4 lata. Na pierwszym treningu pojawiłeś się przed rozpoczęciem rundy jesiennej w 2012 roku. Tym samym byłeś w zespole w trakcie ostatnich dobrych lat w naszym klubie. Jak ze swojej perspektywy możesz ocenić ten okres?

    Przez te 4 lata w klubie wiele się działo zarówno od strony sportowej jak i organizacyjnej. Miałem tą przyjemność bycia w klubie gdzie działo się wiele dobrego podczas kadencji Prezesa Grzegorza Krawczyka i całego jego Zarządu. Przez ten czas również działo się wiele od strony sportowej, gdzie miałem okazję przez ten czas współpracować z trzema trenerami, a tym samym zagrać na różnych pozycjach. Zawsze starałem się akceptować decyzję trenera odnośnie mojej osoby i pozycji na której występuje, jeżeli uważali że jestem w stanie w defensywie pomóc drużynie nie mam z tym problemu, liczy się dobro całej drużyny.

Pajak M 1      W Pobiedziskach jesteś postrzegany już praktycznie jak zawodnik miejscowy. Czy Ty tak samo to odbierasz?

    Nigdy nie przypuszczałem przychodząc do Huraganu, że będę tak dobrze tutaj się czuł. Jest to zasługa chłopaków i osób wokół Huraganu - za to im dziękuję. Poza tym od półtora roku mieszkam blisko Pobiedzisk, więc jeszcze bliżej mi do zawodników miejscowych.

   Masz 33 lata, jesteś tym samym najbardziej doświadczonym zawodnikiem w zespole. Kibice mogą liczyć, że śladem Tomka Andersza czy Roberta Raszewskiego będziesz w klubie do "40-tki" zapisując się tym samym jeszcze bardziej w historii naszego klubu?
     Czas biegnie nieubłaganie i sam nie wiem kiedy to się stało... Tomek i Rasa to żywe legendy Huraganu i ich zasługi dla klubu są niepodważalne. Pogodzenie obowiązków służbowych, rodziny z grą jest wielkim wyrzeczeniem. Czas sam pokaże jak to będzie wyglądało. (gk)