Jesteśmy od 1937
Rywalizujemy
Realizujemy się
Szkolimy młodzież
Odnosimy sukcesy
Wspólnie

"Staram się pracować zawsze na 100%" - Marcin Jędrzejczak

18 10 05      Grasz na pozycji pomocnika. Czy masz jakiegoś piłkarza na tej pozycji, którego kariera wywarła na Tobie największy wpływ i dlaczego akurat ten zawodnik?  

      Marcin Jędrzejczak: Tak, gram na pozycji skrzydłowego, ale nie miałem nigdy idola, który grał przy linii. Zawodnikem, którego obserwowałem i podobała mi się jego gra był Ronaldinho, pewnie jak większości ludzi, kiedy jeszcze grał i czarował nas swoimi zagraniami.

        Zaczynałeś w Lechu, później m.in. występy na poziomie III ligi. Jak na swój wiek masz już dość spore doświadczenie, które pomaga drużynie. Co wykształciły w Tobie jako zawodniku występy w poprzednich zespołach?

     Szczerze, jak dla mnie nie ma znaczenia czy jest to III liga, IV czy też niższa. Staram się pracować zawsze na 100% i jak najwięcej dawać zespołowi. Występy w poprzednich18 10 05 1 zespołach wykształciły u mnie przede wszystkim cierpliwość do siebie, drużyny ale także i do sędziów.

      Jak na tle swoich wcześniejszych zespołów prezentuje się Huragan pod względem sportowym oraz organizacyjnym?

     Pod względem organizacyjnym to uważam, że Huragan prezentuje się wzorowo. Nie możemy na nic narzekać. Prezes stara się bardzo mocno by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Zresztą to samo można powiedzieć o kierowniku, trenerze i też o osobach, których nie widać, a wykonują ciężką pracę. Mam tu na myśli osoby, które dbają, aby m.in. sprzęt był czysty czy też, aby szatnia zawsze prezentowała się wzorowo.

      Czy masz jakieś rutynowe zajęcia, które pomagają ci przygotowywać się do kolejnych spotkań na boisku?

     Takich rutynowych, typowych zajęć to nie mam, ale staram się zawsze ten dzień przed meczem odpoczywać i oszczędzać siły, chociaż czasami jest to trudne, bo jednak obowiązki na uczelni, pracy czy też w domu trzeba spełniać.

      Masz jakieś zainteresowania niezwiązane z piłką nożną, które na co dzień cię pasjonują?

     Ciężkie pytanie, bo tak jak już wyżej wymieniłem piłkę łączę z uczelnią i pracą, a jeszcze trzeba znaleźć czas dla bliskich. Jednak kiedy ten czas się znajdzie, to lubię pograć na konsoli czy też pogrzebać przy aucie.

18 10 05 2      W czym upatrujesz przyczynę, miejmy nadzieję „zadyszki” która spotkała zespół w spotkaniach z Płomieniem, Leśnikiem i Błękitnymi?

         Ciężko stwierdzić dlaczego. Wydaje się, że przewagę w każdym z tych meczów mieliśmy, ale jak wiadomo, w piłce nie chodzi tylko o strzelanie bramek. Nie ma co ukrywać, też nasza kadra w tamtym czasie nie była szeroka. Nałożyło się na to wiele czynników, jak kontuzje, choroby czy też delegacje z pracy.

        Czy do drużyny powróciła pewność siebie po ostatnich trzech tak ważnych zwycięstwach?

      Myślę, że tak, chociaż nigdy nie można być za pewnym siebie. Do każdego kolejnego meczu podchodzimy tak samo, nie jest ważne czy ostatnio wygraliśmy czy ponieśliśmy porażkę. Wiadomo jakie mamy cele i one się nie zmieniają. W każdym następnym meczu walczymy o 3. punkty i nie ważne czy jest to zespół z dołu tabeli, czy też z czołówki. Sezon jest długi i mam nadzieję, że te potknięcia nie będą miały wpływu na nasz końcowy sukces.

      W takim razie trzymam za słowo i życzę powodzenia. Rozmawiał Bartosz Szczudło. Starsze wywiady pojawiające się na łamach naszej strony dostępne TUTUJ.

sponsorzy jesien18