Zamek nadal nie zdobyty...

      18 10 10 2Historia lubi się powtarzać... tak można podsumować dzisiejszy pojedynek w którym piłkarze Huraganu przegrali z Zamkiem Gołańcz na własnym obiekcie 0:2 (0:0).

    Był to trzeci mecz w historii pomiędzy Huraganem a Zamkiem i niestety było to trzecie zwycięstwo rywali.

   Przed meczem uczczono 100-lecie odzyskania niepodległości oraz 100-lecie Powstania Wielkopolskiego. Z tej okazji przed spotkaniem odegrany został Hymn Polski, piłkarze Huraganu wyszli z szalikami oraz wystąpili w biało-czerwonych strojach i z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu.

        Wracając do meczu powinien on się rozstrzygnąć w pierwszej połowie. Niestety gospodarzom zabrakło skuteczności oraz choć odrobiny szczęścia w kilku sytuacjach podbramkowych. 

         Najpierw w 9' minucie z prezentu obrońców gości powinien skorzystać Mateusz Chachuła, ale w dogodnej sytuacji uderzył obok bramki. Chwilę później najpierw ponownie Chachuła nie zdołał z ok. 8. metrów pokonać bramkarza, a wskutek powstałego zamieszania do pustej bramki mógł trafić Marcin Jesionkowski, ale jego strzał idealnie zablokował obrońca gości.

      W 35' minucie po rzucie rożnym głową z 4. metrów uderzał Damian Gocałek, ale jego strzał przepięknie, instynktownie obronił były bramkarz Nielby Wągrowiec18 11 10 1 Karol Herman.

       Druga części meczu to niezmienny styl gości, czyli bezpieczna gra w defensywie oraz długie piłki na szybkiego, doświadczonego Krzysztofa Gryszczyńskiego. Huraganiści z kolei zmuszeni byli z kolei do ataku pozycyjnego.

      Od 73' minuty Pobiedziszczanie przegrywali 0:1 po dośrodkowaniu i strzale głową z ok. 4 metrów Kamila Kuzio. Od tego momentu goście cofnęli się do głębokiej defensywy. Na bramkę wspomnianego Hermna strzelali m.in. trzykrotnie Paku-Tshela, dwukrotnie Jóźwiak, Jędrzejczak, Bienert czy Jackowiak jednak albo dobrze w bramce spisywał się bramkarz albo strzały były idealnie w ostatniej chwili blokowane.

     W doliczonym czasie gry Huraganiści kilkukrotnie wykonywali rzuty rożne i wolne w którym brał udział nawet Dominik Nowicki. Drugiego gola Zamek zdobył w ostatniej akcji meczu, 95' minucie po naszym rzucie rożnym, kontrze i strzale z ok. 40 metrów do pustej bramki. Goście kończyli mecz w "10" po drugiej żółtej kartce w ostatnich minutach gry dla Krzysztofa Gryszczyńskiego.  

        Skład: Dominik Nowicki - Bartosz Stasiak, Damian Gocałek (46' Piotr Trepka), Mateusz Siemiński, Kacper Bienert - Marcin Jędrzejczak, Patryk Jóźwiak, Marcin Jackowiak, David Paku-Tshela - Marcin Jesionkowski (63' Mikołaj Witaszyk), Mateusz Chachuła. Ponadto w kadrze: Bartosz Łaganowski, Grzegorz Karasiewicz, Filip Sadowczyk, Mateusz Pawłowski, Ryszard Wierzbiński. (gk)

18 11 10

sponsorzy jesien18