Młodzi Huraganiści w wiosnę w pełnym tego słowa znaczeniu wkraczają w kratkowanym humorze. W ten weekend zwycięstwa mieszały się z porażkami, ale takie jest życie i sport, a już szczególnie nasza ukochana piłka nożna.

        Po trzy punkty w niedzielę, 28.04. do stolicy Wielkopolski wyruszyła drużyna juniorów Huraganu. Była bliska tego celu, do przerwy prowadząc z TPS Winogrady 2:1, po bramkach Marcina Jesionkowskiego i Dawida Hamery. 

     Futbol to jednak dwie połowy, a doświadczenie pokazuje aż nadto często, że jedna od drugiej może się znacznie różnić. Po przerwie gospodarze nie pozostawili naszym młodym zawodnikom złudzeń, aplikując 3 gole i pewnie zwyciężając 4:2.

      Trzecie zwycięstwo z rzędu odnotowała za to ekipa młodzików Huraganu Pobiedziska. Tym razem mecz był bardziej zacięty niż ostatnie potyczki tej drużyny, na co wskazuje choćby i sam suchy wynik 2:1 (1:1). Młodzi zawodnicy pokazali w tym spotkaniu charakter, ponieważ zmuszeni byli do odrabiania strat. Po utracie gola wyrównanie do przerwy zapewnił Krzysztof Kozanecki. Pięć minut po przerwie zwycięstwo nad ekipą UKS Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski zapewnił Tymek Hetmańczyk. Mamy nadzieję, że dobra passa będzie udziałem naszego zespołu jak najdłużej.

        Domowy mecz zespołu orlików z Vitcovią Witkowo wyrównanym można nazwać jedynie do przerwy, na którą to gospodarze schodzili z jednobramkową stratą do rywali. Wynik brzmiał 2:3 i zapowiadało się, że w drugiej odsłonie wszystko może się zdarzyć. Tyle jednak dobrego. Po przerwie dominacja zespołu przyjezdnych nie podlegała już najmniejszej dyskusji, a mecz zakończył się ich wysokim zwycięstwem, 9:3.

        Wartym podkreślenia jest fakt zdobycia wszystkich bramek dla Vitcovii przez jednego zawodnika! Takie mecze też się zdarzają i ważne by potrafić wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Bramki dla Huraganu zdobyli Igor Grzegorczyk, Łukasz Kusztelski i Mateusz Kronkowski.

      Kończymy miniony weekend w mieszanych nastrojach, nie pozostaje nic innego niż dalsze pilne szkolenie pod okiem naszych trenerów, eliminowanie błędów, a nade wszystko czerpanie radości z uprawnia futbolu! (mg)