Wygraną 2:0 (1:0) zakończył się środowy pojedynek Huraganu z Victorią Września. Był to zaległy mecz z pierwszej kolejki, która rozegrana została w ostatni weekend lipca.
Tym samym Huraganiści mają rozegrane trzy mecze jak wszystkie zespoły w ligowej stawce. Pobiedziszczanie zajmują obecnie 6. miejsce w tabeli IV ligi.
Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy posiadali inicjatywę co udało udokumentować się bramką. W 11' minucie po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego Żołądkiewicza do własnej bramki piłkę skierował obrońca rywali Piotr Gułajski.
W drugim kwadransie wysoko zaatakowali goście co przyniosło im rzut karny, którego w 27' minucie nie wykorzystał Mikołaj Jankowski (przestrzelił). Przed przerwą Huraganiści stworzyli sobie dwie bardzo dobre sytuacje bramkowe, ale dwukrotnie przed startą bramki rywali uratował ich bramkarz Tobiasz Nowicki. W 34' minucie obronił strzał Pawła Piceluka, a osiem minut później Marcina Jędrzejczaka.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli Pobiedziszczanie od kilku groźnych akcji z bocznych sektorów boiska. W 58' minucie licznie zgromadzona publika na Stadionie Miejskim ucieszyła się po raz drugi. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Piotra Trepki, na bramkę zamienił ładnym strzałem głową Bartosz Żołądkiewicz.
W końcówce przycisnęli rywale, ale brakowało im koncepcji na sforsowanie dobrze zorganizowanej defensywy zespołu Huraganu i ostatecznie mecz zakończył się zasłużoną wygraną czerwono-czarnych. Nasz zespół kończył mecz w "10" po dwóch żółtych kartkach dla Huberta Kaptura.
Już w sobotę o godzinie 17. kolejne emocje. W Gnieźnie zagramy z miejscowym Mieszkiem, spadkowiczem z III-ligowego frontu.
Skład: Sławomir Janicki - Daniel Brylewski (75' Hubert Kaptur), Maciej Ratajski, Jakub Matusiak, Piotr Trepka (60' Kacper Bienert) - Marcin Jędrzejczak (70' Maciej Jakubek), Eryk Drożdżyński (48' Ryszard Wierzbiński), Patryk Jóźwiak, Bartosz Żołądkiewicz (75' Mateusz Chachuła), Dawid Ciążyński (66' David Paku-Tshela) - Paweł Piceluk. Ponadto w kadrze: Krzysztof Chmielewski, Filip Szkutnik, Maksymilian Janowski. (gk)
Dwie derbowe ligowe kolejki w odstępie 48h rozegrali w miniony wydłużony weekend piłkarze pierwszej drużyny Huraganu Pobiedziska. W piątek o 15:00 na własnym terenie rywalem było Mieszko Gniezno, z kolei w niedzielę o 17:30 Piast Kobylnica.
Pierwszy wyjazd tego sezonu zaprowadził Huraganistów do Gostynia. Miejscowa Kania po 7. latach wróciła na boiska IV ligi i na swoją ligową inaugurację rozgrywek nie dała się ostatecznie pokonać. Mecz zakończył się remisem 3:3 (0:1).
Polonia Golina była pierwszym rywalem w rozgrywkach IV ligi grupy wielkopolskiej sezonu 2025/26. Wzmocnieni znacząco przed sezon rywalem wygrali ostatecznie przy Kiszkowskiej 1:0 (0:0).
