W marcu tego roku Huragan zremisował w Wągrowcu z Nielbą 1:1, podobnie było w Pobiedziskach gdzie ponownie padł remis 1:1.
Przed rozpoczęciem sobotniego spotkania z rąk prezesa Krzysztofa Śniecińskiego i kierownika drużyny Krzysztofa Kurczalskiego pamiątkowe koszulki i podziękowania otrzymali kończący grę w czerwono-czarnych barwach Patryk Jóźwiak i Sławomir Janicki.
Przypomnijmy Patryk Jóźwiak wychowanek Huraganu nieprzerwanie od sierpnia 2008 reprezentował barwy seniorskiej drużyny zaliczając 432 mecze ligowe i pucharowe ze zdobyczą 60 bramek. Natomiast Sławek Janicki rozpoczął bronienie naszej bramki od sierpnia 2020 roku mając na koncie 133 spotkania w lidze i pucharze. Wielkie brawa Panowie, powodzenia w dalszej drodze życia sportowego i osobistego.
Co do samego meczu w którym faworytem był Huragan widać było, że od początku czerwono-czarni będą starać się otworzyć worek z bramkami. Jednak silnym punktem Nielby okazał się doświadczony bramkarz Patryk Łagodziński, który kilka razy bronił swój zespół przed utratą bramki. Bramka dla Huraganu padła w 31 minucie meczu, kiedy idealnie obsłużony Marcin Jędrzejczak wbiegł z piłką w pole karne nie dając szans golkiperowi Nielby, strzelając między jego nogami do bramki. Huragan objął prowadzeni 1:0.
Wydawało się , że kolejne bramki są kwestią czasu tym bardziej że strzały Patryka Pecha czy Bartosza Dylewskiego były bliskie celu. Niestety w 42 minucie meczu po rzucie rożnym dla gości piłkę w zamieszaniu w polu karnym dostał pod nogi Mateusz Sporek strzelając z bliskiej odległości obok naszego bramkarza. Wyniki remisowy 1:1, który utrzymał się do przerwy spotkania.
Po zmianie stron Huragan próbował zdobyć bramkę, lecz Nielba była bardziej zdeterminowana wierząc w osiągnięcie korzystnego rezultatu. Mimo prób z obu stron wynik nie uległ już zmianie i zakończył się podziałem punktów.
Po tym spotkaniu na jedną kolejkę przed zakończeniem rundy jesiennej wiemy na pewno, że Huragan utrzyma 5 miejsce w tabeli, a mistrzem jesieni zostanie Kotwica Kórnik.(mw)
W ostatnim meczu tego roku kończącym pierwszą rundę rozgrywek Huragan pokonał drużynę Wiary Lecha Poznań w stosunku 1:0.
Wygrana w Poznaniu pozwoliła umocnić się na 5 miejscu w tabeli po rundzie jesiennej i zmniejszyć dystans do na 2 pkt., do zajmującej 4 miejsce Polonii Golina.
Kolejny historyczny mecz Huraganu oraz związany z tym szok i niedowierzanie jakiego doznali kibice zgromadzeni na meczu w Szamocinie pozostaną na długo w pamięci.
Po raz drugi w tym sezonie Huragan pokonał przeciwnika na własnym terenie 5:0, wygrywając tym razem pewnie z LKS-em Gołuchów.
